Witajcie po dłuższej przerwie….
Sezon zimowy w tym roku wyjątkowo leniwy jeśli chodzi o samą jazdę, ale warunki są takie, że – mówiąc szczerze – nie bardzo mam ochotę….
Ale to nie znaczy, że nie planuję już najbliższego sezonu….
Otóż…
Zmiany, zmiany, i jeszcze raz zmiany…
W tym roku plan jest taki, że mam poprowadzić kilka wypraw dla jednego z biur podróży z Warszawy !!
Spotkaliśmy się, okazało się, że mówimy podobnym językiem, dogadaliśmy szczegóły i……
W tym sezonie planowane są wyprawy:
Bory Tucholskie
Mazury
Wybrzeże
i…. Jeszcze gdzieś….klaruje się….
Nawet nie wiecie jak się tym ekscytuję!
Nie dość, że przygoda, to jeszcze w miejscach, które są malownicze, piękne i w których można naprawdę wypocząć.
Oczywiście prowadzenie wypraw wymaga stosownych uprawnień, zatem robię kurs instruktora turystyki rowerowej….
Jeśli wszystkie wyprawy wypalą, to będzie ich 8!!
Oj będzie się działo…..
Rower oczywiście odpowiednio przygotowuję na takie przygody – dostał już dodatkowe sakwy i bagażnik, będzie dodatkowa torba na namiot i rzeczy z tym związane…
To będzie bardzo ciekawe lato….. Kilka tysięcy kilometrów po bezdrożach…. Oj taaaaaaaaaak
Trzymajcie kciuki – dam znać, jak będzie wiadomo kiedy i gdzie – może się skusicie??
Póki co – przygotowania trwają! Opisy, plany, noclegi, kosztorysy…. Pracy jest sporo, ale to konieczne, więc trzeba to załatwić i puszczać wici
Do zobaczenia wkrótce !