„Bike expo” to jedna z tych imprez rowerowych na której trzeba być…
Trzy dni – dziesiątki wystawców, setki rowerów, tysiące akcesoriów
Ja wybrałem się w piątek – w dzień, który był otwarty jedynie dla ludzi „z branży”. Nie chciałem przyjeżdżać w sobotę w obawie przed tłumami…
Pojechałem tam z nastawieniem, żeby przyjrzeć się ciekawym markom, oraz znaleźć jak najwięcej z branży turystyki rowerowej.
Sakwy, torby do bikepackingu, bagażniki – to wszystko było moim obiektem zainteresowań.
Nie było wiele takich stoisk, ale kilka ciekawych udało mi się znaleźć i to właśnie tam spędziłem najwięcej czasu na rozmowach i wymianach poglądów.
W sumie targi są w dużej mierze nastawione na promocję marek z nowościami na rok 2019.
Nie będę wnikał w szczegóły jakie to zmiany, bo się po prostu na tym nie znam – tutaj pole do popisu mają inni
Jedno jest pewne…
Z mojego punktu widzenia i obserwacji… Targi były tak ogromne, że nie pamiętam ile razy się zgubiłem na halach ;P
Od ilości rowerów dwoiło i troiło mi się w oczach i kręciło w głowie!
Przez dobrych kilka godzin spacerowania pomiędzy wystawcami ciągle miałem wrażenie, że jestem w nowym miejscu.
A przecież kilkakrotnie przechodziłem obok tych samych miejsc
Tak czy owak – impreza ogromna!
Jeśli chcesz stworzyć własną markę i sprzedawać rowery pod własnym logo to było kilka ciekawych stoisk z przedstawicielami z Tajwanu i innych krajów azjatyckich u których można było złożyć praktycznie każdy rower – z indywidualnym doborem komponentów.
Nic tylko wymyślić sobie co się chce, dodać logo i zamówić partię gotowych już rowerów
Żeby to wszystko było takie proste i oczywiste…
Mnie zainteresowało kilka stoisk.
Między innymi bardzo podobało mi się stoisko marki Fuji …
Mam do nich sentyment, ponieważ to od modelu Touring zaczęła się moja przygoda z wycieczkami rowerowymi, no i był to mój pierwszy stalowy rower.
W nowym modelu znajdziemy już hamulce tarczowe i znacznie większy prześwit na opony, dzięki któremu rower staje się bardziej uniwersalny.
Dość długo zabawiłem na stoisku BIKEPACKERS. To sklep rowerowy w którego ofercie znajdziecie rowery i akcesoria przeznaczone do podróży.
Ciekawe rozwiązania toreb na kierownicę, podsiodłowych i sporo akcesoriów do montażu różnych dodatkowych elementów, takich jak pokrowce na narzędzia, dodatkowe sakwy montowane na widelcach, czy inne torby, które zmieścicie na ramie rowerów.
Jeśli chodzi o rowery to mnie urzekł najbardziej Bombtrack BEYOND.
Stalowa konstrukcja rury COLUMBUS, ciekawe rozwiązania, mnóstwo punktów montażowych do akcesoriów… I ten kolor
Tak…zdecydowanie to było stoisko dla mnie
Na stronie bikepackers.com.pl znajdziecie całą ofertę – jeśli szukacie osprzętu do wypraw – to jest to sklep dla Was!
Ciekawie wyglądało też stoisko z torbami do pakowania rowerów, by można było z nimi podróżować samolotem.
Wybór od materiałowych po karbonowe – różnice oczywiście są widoczne w cenie, ale sposoby zabezpieczenia rowerów rozmaite.
Od ram wewnątrz samej torby do której mocuje się rower po zdemontowaniu kół, po specjalne pasy stabilizujące rower w karbonowej skorupie.
Ceny – od 1400zł wzwyż.
Niby niemało, ale biorąc pod uwagę koszty dobrych rowerów wyprawowych to ta cena jest jak najbardziej atrakcyjna.
Na targach nie zabrakło również stoisk na których można było zobaczyć rowery typu CARGO, przyczepy rowerowe do przewozu dzieci i zwierząt, jak również – to co mnie spodobało się chyba najbardziej – „CARGO IKEA”
Czyli przyczepy, które montujemy do dowolnego roweru po demontażu przedniego koła, zamieniając go tym samym w indywidualny rower typu CARGO.
Super patent, dzięki któremu możemy ograniczyć ilość rowerów jakie potrzebujemy
Szkoda tylko, że sama dostawka CARGO jest dość ciężka
Ale coś za coś…
Niewątpliwie warto było również odwiedzić stosika poświęcone bezpieczeństwu na drodze.
Kamizelki odblaskowe z różnymi rozwiązaniami zwiększającymi widoczność, czy – dla mnie absolutny hit – specjalny spray, który po spryskaniu ubrań czy roweru powoduje, że staje się on odblaskowy!!
Można znaleźć kilka rodzajów – permanentne – raz spryskana rzecz jest już na zawsze spryskana i odblaskowa – można go wykorzystać do zabezpieczenia rowerów, czy kasków…
Spray zmywalny – do użytku na ubrania, kurtki, itp.
Nie zostawia śladu (chyba, że zbyt długo będziemy go używać w jednym miejscu) i po praniu nie ma po nim śladu.
Ciekawym rozwiązaniem jest również spray dla naszych zwierząt.
Bezpieczeństwo najpierw!!
Cenowo? Około 70 – 100 zł w zależności od wielkości i rodzaju
Na targach można było znaleźć również marki naszych południowych sąsiadów – ACEPAC
Ciekawa propozycja do bikepackingu, spory wybór akcesoriów w temacie toreb na ramę, podsiodłowych i na akcesoria.
Z ciekawostek – Rzeszowska marka KARAMBABIKES…
Mała manufaktura produkująca rowery na zamówienie – 100% custom
Sam decydujesz czego chcesz a chłopaki z karamby stworzą dla Ciebie rower szyty na miarę – i te kolory!!
http://www.karambabikes.com/
Rewelacja… Małe stoisko, ale rowery totalnie unikatowe!!
Z Czeskich produktów warto przyjrzeć się jeszcze marce Sport Arsenal – producent sakw rowerowych i akcesoriów do Bikepackingu.
Ciekawa alternatywa dla najbardziej popularnej w Polsce marki CROSSO (której niestety nie było na targach) oraz najbardziej chyba znanej w świecie ORTLIEB. (też nieobecna)
Sport arsenal ma kilka serii sakw w zależności od rodzaju i długości wycieczek i wypraw.
Cenowo? Podobne bardziej do sakw Ortlieb niż Crosso
Chcecie więcej Czech?
Proszę bardzo – stoisko Apache Bike
Można było zobaczyć rower na którym Tadeas Sima przejechał Afrykę!!
Rower Apache HAWK dał radę, więc dowodzi to, że nasi południowi sąsiedzi mają chyba dość spore doświadczenie w podróżach po świecie – wystarczy spojrzeć na mapy ścieżek rowerowych w Czechach i porównać je z tymi w Polsce.
Gołym okiem widać ile ich, oraz jakie są….
Podsumowując to, co było do zobaczenia na targach Bike Expo w Kielcach to mnóóóóóóóstwo rowerów i oferty produktowe na rok 2019, ogrom akcesoriów, kasków, części, narzędzi serwisowych (bardzo ciekawe stoisko PARKTOOL), oraz akcesoria dla podróżników, tory testowe, przyczepki rowerowe i wiele innych rzeczy o których pewnie z natłoku wszystkiego zapomniałem wspomnieć.
Było warto